Maksio jest bardzo muzykalnym dzieckiem. Zawsze jak słyszy muzykę – podryguje w jej rytm, a jeśli nie może potańczyć, to przynajmniej tańczą jego lalki. Maksia lalka Jasio tańczy przy muzyce z płyty CD (ERA the best of…)
Do Jasia dołączyła Małgosia.
Po tańcach czas na obiadek… Maksio lubi gnieść ciastolinę i tak przygotowaną podjada! Inaczej ma się sprawa z masą solną. Nie ma kuszącego zapachu, no i czasem przykleja się do palców…to nie jest to co ciastolina!
Można kroić nożem…
Można zrobić dziadka- bałwanka…
Można zrobić ślimaka, ale jak mama powkłada oczy i czułki, Maks zaraz je wyjmuje z masy solnej…
Po uformowanym ślimaku została tylko fotografia i palce w masie solnej…a fe! Po pracowitym dniu czas na sen.
Śpi i myśli.