Traktorek Old Mc Donald’s już u nas gra…

Maks dostał dziś muzyczny traktor, który tak bardzo mu się spodobał u Piotrusia. Ciocia Olga go dla nas wypatrzyła i oto jest. Traktor przysłano bez baterii. Bez baterii nie ma radości. Dopiero jak znajome nuty zagrały, Maksio się rozpromienił i siedząc na podłodze podrygiwał w takt muzyki. Naciskamy farmera, gra muzyka, naciskamy klakson oprócz dźwięku zapalają się też przednie światła, wciskamy komin – traktor rusza, wciskamy jeszcze raz- staje. Tu Maksio gestem pokazuje kaczkę. Naciska klakson… Traktor ruszył i Maksio z radości zaklaskał. Rzeżucha podlana, woda odstawiona… Czas wyprowadzić krówkę na pastwisko, które dopiero co  z lekka się zazieleniło.