Mamy wielu Zakątkowych Przyjaciół, którzy dbają o to, żeby Maksio się nie nudził. Ostatnio obdarowali Maksa grą „Zwierzaki – edukacyjna gra elektroniczna” i Twister. Pierwsza rozwija umiejętności kojarzenia, druga wygina śmiało ciało…Dzisiaj Maks bawił się w Twistera z Mateuszem. Maksowi bardzo podoba się wirująca wskazówka, która decyduje, na który kolor trzeba postawić dłoń czy stopę. Nie rozumie jeszcze zasad tej gry, ale próbuje naśladować to, co robi starszy brat. Lewa dłoń na niebieskie, prawa na zielone… Prawa stopa na żółty, a u Maksa obie stopy na żółty…Ale to nie jest ważne, ważne, żeby bawić się razem! …a my wszyscy – bęc!!! Jeśli chodzi o kojarzenie zwierząt i ich domów, to ćwiczymy te wiadomości. Maksowi bardzo podoba się kiedy zapala się czerwona żaróweczka, ale nie bardzo wie, dlaczego akurat w tym, a nie w innym miejscu. Tu akurat się udało i bocian może cieszyć się swoim gniazdem. Tu próbuje uszczęśliwić rybkę mieszkaniem w dziupli … Bardzo dziękujemy Zakątkowym koleżankom za te prezenty. Jesteście naprawdę wspaniałe. Prosta zabawa przy użyciu worka. Wkładamy znane dziecku przedmioty do woreczka. Prosimy, żeby rączką poszukał… np talerzyka… …nie zaglądamy do worka synku!!!
Archiwum miesiąca: styczeń 2011
Srebrne wesele
Przedwiośnie w doniczce
Za oknem zima, a u nas Maksio rozpoczął pielęgnację cebulek kwiatowych. Kupiłam w sklepie narcyzy, krokusy i hiacynta. Przesadziłam cebulki do skrzynki z ziemią, a Maksio codziennie je podlewa i patrzy jak rosną. Od lewej rosną: hiacynt, narcyzy i krokusy. Roślinki podlane i czekamy kiedy zakwitną.W zaciemnieniu, czyli pod kapturkiem z gazety, trzymajmy krokusy do chwili, gdy pąki kwiatowe zaczną się wybarwiać. Za wcześnie przeniesione do pomieszczenia oświetlonego rośliny wytworzą wyłącznie liście. Ich kwiaty nigdy się nie pojawiają. 26 stycznia hiacynt pokazał już swój kwiatostan. A Maksio chucha i dmucha na niego, żeby lepiej rósł! 30. stycznia już wiadomo, że hiacynt będzie różowy, a krokusy fioletowe. 1. lutego już wiadomo, że wszystkie krokusy są fioletowe i maja pomarańczowe pręciki. Hiacynt pięknie pachnie, a obok widać pączek narcyza. 2. lutego rozkwitł pierwszy narcyz. Maksio – po dobrze wykonanej pracy „ogrodnika”.
Sprytna plastelina
Czego to ludzie nie wymyślą. Jest 27 rodzajów masy plastycznej, która rozciąga się jak guma, rwie jak papier (po szybkim i nagłym szarpnięciu), zmienia kolor, świeci, jest przyciągana przez magnes… Ja kupiłam – słoneczny blask – masę wrażliwą na ciepło, która zmienia kolor m.in. pod wpływem ciepła dłoni. Sprytna plastelina skacze jak piłeczka… Rozciąga się jak guma do żucia…
Nowy Rok, nowe umiejętności
Maks w grudniowym numerze „Rewii”
Pani Joanna Weyna Szczepńska szukała matek, które urodziły dziecko po 40-tym roku życia. Chciała napisać artykuł o późnym macierzyństwie. Pod koniec listopada umówiła się ze mną na rozmowę, na poczatku grudnia przyjachała z fotografem i zrobili zdjęcia, a 8.12 w 49 nr „Rewii” , tygodnika dla pań po 35 roku życia, pojawił się ten artykuł.
Rozebralismy choinkę, a Józef z Rodziną ruszył do Egiptu
Rok Maksymiliana Marii Kolbego
Maksymilian Maria Kolbe jest patronem naszego Maksia, który miał mieć na imię Mariusz, ale jak dowiedziałam się, że ma zespół Downa to postanowiłam, że musi mieć MOCNEGO Patrona. Rok Św Maksymiliana zaczął się 14 sierpnia 2010, ale Senat RP ogłosił cały rok 2011 rokiem Maksymiliana Marii Kolbego. Już w zeszłym roku chciałam pojechać z Maksem do Niepokalanowa, ale jakoś nam się nie udało. Mam nadzieję, że w tym roku będziemy bardziej zdeterminowani.