Dzisiaj po kolacji, dzięki uprzejmości dyrekcji ośrodka, zorganizowałyśmy wieczór karaoke. Śpiewały dzieci z mamami i tatusiami i śpiewały mamy w ad hoc skrzykniętym zespole. Było bardzo sympatycznie i wesoło, i okazuje się, że lubimy śpiewać i wspólnie się bawić.
Najbardziej zainteresowani śpiewaniem
Chciałam śpiewać razem z Maksem gdzieżeś ty bywał czarny baranie…
…ale okazuje się, że mój syn nie potrzebuje drugiego głosu.
Mamy formują zespół…
Niektórym wciąż mało ćwiczeń i sami ćwiczą gdzie się da.
Wszystkie mamy, które są na tym turnusie uważają, że jest to wyjątkowo udany turnus. Jest domowa atmosfera, milo spędzamy czas szydełkując i śpiewając, a i personel ośrodka jest bardzo życzliwy i pomocny. W piątek wieczorem, kiedy zainteresowane mamy miały warsztaty z psychologiem, Pani dyrektor ze swoimi pracownikami organizowała naszym dzieciom zabawę.
Maja z mamą śpiewają…
Maks przymierza się do ćwiczeń dla prawdziwych mężczyzn…
Schował się Maksio do dziury…
Maks buja się z Sandrą.