W niedzielę byliśmy zaproszeni na obiad do Amelki. Kiedy przyjechaliśmy, okazało się, że Amelka jeszcze nie wróciła ze spaceru, za to przyjechała Karolinka z rodzicami i bratem. Gdybyśmy chcieli się umówić na spotkanie, w trzy rodziny, to pewnie nie było by to zbyt szybko…
Maks z Karolcia muzykują w oczekiwaniu na gospodynię
A oto pojawiła się Amelka i pokazuje swoją ulubioną płytę z filmem.
Amelka zajęła się pieskiem, a Maks z Karolcią nadal poszukują dobrego brzmienia…
Amelka lubi zabawę w przebieranie się przed lustrem.
Maks lubi swoje odbicie, więc taka zabawa też mu się podoba.
Po zabawie czas na obiad.