Maks bardzo źle spał w nocy z soboty na niedzielę. Kręcił się, wstawał, aż w końcu położył się w fotelu i spał w pozycji półsiedzącej. Po czwartej nad ranem chyba w końcu zorientował się co mu dolega, wziął mnie za rękę i poprowadził do kuchni, pokazał najpierw na szafkę z lekami a potem na ucho – lewe. Dostał nurofen i położyłam go spać. O siódmej wstał, zamówiliśmy wizytę u lekarza i pojechaliśmy na dyżur aż na Ursynów. Pani doktor zajrzała do ucha i rzeczywiście był wyciek… Maks bierze antybiotyk, jedyny który dobrze znosi – augmentin.
Wcześniej miał katar, ale katar u Maksa jest zdradliwy. Lekarka zauważyła, że spływa po tylnej ścinie gardła, a w ogóle nie wypływa na zewnątrz. Moja dwutygodniowa kuracja syropem z czosnku u Maksa w ogóle się nie sprawdza. Tydzień wcześniej lekarka na ten katar przepisała mu krople dikortineff i też nie zadziałały… Tak więc mamy dziesięć dni siedzenia w domu.
W piątek byliśmy u endokrynolog. Maks waży 25 kg i mierzy 113 cm. Ostatnie wyniki TSH 3,850 i FT4 1,32 w normie, ale jeszcze TSH za wysokie, więc Maks ma zwiększoną dawkę euthyroxu do 37,5 (1,5 tabletki euthyrox 25). Po miesiącu brania nowej dawki mamy zrobić badanie poziomu hormonów tarczycy i witaminy D3 – metabolitu 25 OH.
Mamy tez już jasność w sprawie cukrzycy. 26 marca udało nam się pojawić u diabetologa w poradni na Działdowskiej. Maks miał badanie na czczo i po zjedzeniu kanapki oraz dużego batona „Prince Polo”. Następne badanie po 1,5 godziny od posiłku też w normie. Zapytałam, czy powinnam mu zrobić badania na przeciwciała cukrzycowe i doktor narysowała mi taki wykres:
Jeśli nawet przeciwciała cukrzycowe GAD, ICA, IA2 wyjdą w analizie krwi to jest to sygnał, że coś się zaczyna dziać, że jakaś liczba komórek beta w trzustce uległa zniszczeniu. Natomiast cukrzyca zaczyna się wtedy, gdy 80% tych komórek ulegnie zniszczeniu i dopiero wtedy zaczyna się podawać leki.
Na dzień dzisiejszy Maks ma dobre wyniki i nie ma cukrzycy. Mam go obserwować, gdyż symptomy cukrzycy są tak wyraźne, że nie sposób ich przeoczyć i jeśli któryś z nich się pojawi natychmiast trzeba udać się do szpitala. A są to : Zwiększone wydzielanie moczu, moczenie nocne, wzrost pragnienia ze spadkiem masy ciała.