Spotkanie z kuzynami

W sierpniu Maks zwykle spotyka się z Józiem i Corą, którzy spędzają wakacje u babci. Józio jest pół roku starszy od Maksa, a Cora jest młodsza od Maksa o rok i trzy miesiące. Zawsze wzruszają mnie moi siostrzeńcy tym jak ciepło odnoszą się do Maksa, mimo że widują się tak rzadko. Józio bawiąc się autami zauważył, że nie ma tramwaju, który był rok temu, oraz że w zeszłym roku puszczali marble run i przewracali kręgle…
Każdego roku wiedzę jakie nowe umiejętności zdobywają dzieci mojej siostry i jak coraz bardziej Maks od nich „odstaje”…


Ulubiona zabawa Józia.


Cora dziwi się, że Maks tak lubi siedzieć przed komputerem


Józio (niechętnie) demonstruje nam jak dobrze czyta po angielsku „dzienniczek cwaniaczka”

Małe to boisko, ale pokopać piłkę się da, a nawet trafić w doniczkę z lawendą!

Siedzimy po obiedzie…

Balony cieszyły się dużym powodzeniem.

Cora grała i pytała – Dobra jestem? A Maks odstawiał taniec z miotłą…

Nareszcie… przestrzeń woła …

Odjeżdżamy, do zobaczenia za rok!