Wspomnienia z Rowów – 22 i 23 lipca

W drugim tygodniu turnusu pogoda była bardzo słoneczna i ciepła i wiele czasu spędzaliśmy na plaży.

sp1Indiański dzień na plaży. Trzeba się doczołgać do bizonów i zarzucić na nie lasso.

sp2Maks w trakcie zarzucania lassa…

Po obiedzie mieliśmy indiańskie podchody, jednak Maks wolał poskakać sobie przed lustrem…

mlustro

id1Po kolacji mieliśmy indiańskie ognisko…

id2Przybył szaman z grupą Indian. Śpiewali piosenki , tańczyli wokół ogniska…

id5…i przygotowali dla nas różne próby.

id4

Tu właśnie próba rozdeptania  grzechotnika. Należało skoczyć nogami na balonik napełniony wodą…

id6Na koniec szaman podzielił lud indiański na dwie grupy i każda drużyna układała węża ze zdjętej garderoby. Wygrywała ta, której wąż był najdłuższy.

id3Maks z Indiańską dziewczyną poskakał sobie w chłopka.

We wtorek mieliśmy Dzień Ekoludka i dzieci z zebranych surowców do recyklingu , razem z rodzicami, stworzyły takiego śmiecioludka.

wt0

Tego dnia Maks spotkał swoje koleżanki z klasy, które również przyjechały na wakacje do Rowów.

wt1Pogaduchy  w domku…

wt3Szaleństwa na tarasie jadalni…

wt5A po kolacji przerzucanie balonów napełnionych wodą…

wt6