Posypało śniegiem w piątek, a mały mróz sprawił, że śnieg jest nadal na dworze i można cieszyć się urokami zimy. Maks bardzo lubi rzucać śniegowymi kulkami, chociaż z ich lepieniem ma kłopoty. Lubimy tez zjeżdżać na sankach z górki, nawet kiedy samemu trzeba sobie przygotować stok…
W górę, w górę miły bracie, tam zjazd z górki czeka na cię…
Wysoka trawę trzeba było udeptać, za drugim czy trzecim podejściem udało nam się zjechać na sam dół.
Ulubione przez Maksa rzucanie śnieżkami.