Archiwum dnia: 27 sierpnia 2016

Sobota na Zlocie

Sobota rozpoczęła się śniadaniem.

b16

Maks przysiadł się do koleżanek.

b18

Po śniadaniu pograł z Bianką w piłkarzyki.

Gdy rodzice byli na wykładzie Pana Roberta Adamczyka, Maks był w sali do terapii zajęciowej i bawił się z dziećmi.

b19

Sporo czasu przesiedział w tym miejscu…

b20

Ale zdarzyło mu się także układać klocki z własnej inicjatywy.

b21

Po obiedzie były warsztaty plastyczne. Maks miał cierpliwość, żeby zrobić ramkę z grochu…

b22

Ale potem wolał zjeżdżać na tyrolce…

b23

albo huśtać się z Kasią…

b24

albo leżeć na hamaku,

b27

czy nawet siedzieć…

b26

W sobotę też było bardzo gorąco. Na szczęście ochłodziło się po kolacji i Maks poszedł na ognisko pożegnalne.

b29

b30

b31

Śpiewaliśmy przy gitarze i dopiero przed 22:00 Maks poszedł spać.

b32