Weekend po chorobie

Maks trzy tygodnie siedział w domu. Najpierw dopadł go wirus i trzy dni miał wysoką gorączkę, a potem rozbolało go ucho i lekarz przepisał mu antybiotyk. Tak minęły nam trzy tygodnie.

W sobotę byliśmy na Wilanowie. Nowe nowoczesne osiedle, niestety zaparkowanie przy ulicy Sarmackiej, gdzie byliśmy zaproszeni, okazało się niemożliwe i musieliśmy zaparkować dużo dalej, vis-a-vis Świątyni Opatrzności Bożej.

sobota

W niedzielę byliśmy w Teatrze Rampa na przedstawieniu „W pogoni za Bajką”.

rampa1

Byliśmy pół godziny wcześniej, więc mieliśmy jeszcze czas zjeść szarlotkę przed przedstawieniem.

rampa2

Musical „W pogoni za Bajką” jest trochę mroczny, pewnie dlatego, że większa część tego przedstawienia rozgrywa się na cmentarzysku bajek. Główna bohaterka, królewna Rebella, trafia tam w poszukiwaniu berła swojego ojca – króla Połera. Spotyka bajkopisarza Charles’a Perrault, który otwiera przed nią księgę swoich bajek. Rebella szuka bajki, w której będzie mogła odnaleźć berło. Bajkopisarz otwiera księgę i prosi Rebellę aby głośno czytała. Gdy królewna czyta – bajka ożywa – a z bajką ożywają wszyscy jej bohaterowie. Rebella jest jednak niecierpliwa i przeskakuje z jednej bajki na drugą, w związku z czym życie bajkowych bohaterów mocno się komplikuje! Kto pomoże przywrócić porządek w bajkowej krainie? O tym przekonacie się sami, kiedy pójdziecie na musical i posłuchacie piosenek do muzyki Piotra Rubika. Maks kupił sobie program, wiec ma też płytę z piosenkami z przedstawienia.