Archiwum miesiąca: sierpień 2019

Przyjechali moi kuzyni

W zeszłym roku nie daliśmy rady się spotkać, bo ja po powrocie z Rowów byłem chory. Dlatego w te wakacje nadrabiamy zaległości.

Spotkaliśmy się u nas, żeby Cora i Józio mogli zobaczyć się z moim tatą.

Okazało się, że Cora lubi rysować portrety i narysowała mój!

Bardzo mi się spodobał i mama włożyła go z ramkę. Teraz stoi na moim biurku.

W piątek wybraliśmy się do CNK. Jak zawsze było dużo ludzi. W tym roku opiekun osoby niepełnosprawnej nie płaci za wejście. Odbiera darmowy bilet w kasie pokazując orzeczenie o niesprawności i ulgowy bilet osoby, której towarzyszy. W CNK jest też pula darmowych biletów dla osób mających kłopoty finansowe.

Zaczęliśmy od tworzenia muzyki z klocków.  „Reactable system” jest intuicyjnym instrumentem muzycznym. Muzykę tworzy się układając zakodowane klocki na stole, obracając je i łącząc w pary lub długie ciągi. Można muzykę nie tylko usłyszeć, ale  dotknąć i nawet zobaczyć. System ten jest starszy ode mnie o 2 lata i powstał w Barcelonie jako praca doktorska.

W Centrum Nauki Kopernik trochę się zmieniło. Niektórych eksponatów już nie ma, część jest zepsuta i czeka na naprawę.

Marcin ocenił to miejsce jako „przereklamowane”.

Poczułem swoją moc ściskając dynanometr.

Wypróbowałem moc moich płuc i krzyknąłem uzyskując hałas o natężeniu 79 dB. Najlepszy wynik tego dnia wynosił 110 dB…. no cóż jestem cichym chłopcem i nie ćwiczę się w krzykach.

Wygląda na to, że ja jestem najbardziej zainteresowany tym co tu się dzieje…

W domowej elektrowni popracowaliśmy wspólnie siłami mięśni nad uzyskaniem energii potrzebnej do uruchomienia światła, dzwonka i muzyki!

Zagrała głośno muzyka – daliśmy radę ją uruchomić!

Potem Józio zapytał, czy jest jeszcze ta wystawa stalowych samochodów, których zdjęcia pokazywała mu mama w zeszłym roku? Ten to ma pamięć nie uważacie?

Mama odpaliła wifi i zobaczyła, że wystawę Stalowych Figur nadal można zobaczyć w PKiN. Ciocia zaproponowała, żebyśmy coś zjedli na Starym Mieście a po obiedzie pójdziemy zobaczyć wystawę.

Jedliśmy pizzę i mama zdziwiła się, że zjadłem rukolę, która była na pizzy.

Tak więc trasę od CNK do Placu Zamkowego, a potem do przystanku tramwajowego na Placu Bankowym przeszliśmy spacerkiem i byłem w bardzo dobrym humorze!

Wystawa Stalowych Figur bardzo się Józiowi spodobała. Zauważyłem , że wszystkie postacie filmowe są nowe i nie tych, które widzieliśmy w zeszłym roku.

Kto ma takie auto jak ja?

Lubię auta i ta wystawa bardzo przypadła mi do gustu.

Tu my prawdziwi faceci na ich stalowych maszynach.

Tego terenowca nie było w zeszłym roku.

Corze w końcu też się spodobało, w końcu sala jest bardzo ekskluzywna…

Co do filmowych bohaterów to nie bardzo kojarzę tego…

Chcieliśmy żeby Batman się z nami pobawił, ale jakoś nie miał ochoty!

Kapitan Jack Sparoow ma fajny pasek.

A to są ulubieni bohaterowie Marcina. Przeczytał wszystkie komiksy o Galu Asterixie i jego przyjacielu Obelixie.

Było naprawdę fajnie i spędziliśmy tam tyle czasu co w CNK.

Dziwne?