Niedzielny spacer.

Pogoda nareszcie się poprawiła. Poszliśmy na spacer do lasu. niedz1 Maks umie już utrzymać się na huśtawce i sprawia mu to radość. niedz2 Łatwo też  samemu zejść z huśtawki, gdyż przywieziono nowy piasek i zasypano doły pod huśtawkami. niedz3 Maks próbuje oderwać huby od pieńków… niedz4 Trochę ćwiczeń na drążku…Tydzien temu Maks zrobił na tym ogrodzeniu „jaskółkę”  i wywinął kozła spadając na plecy. Bałam się,że spadnie głową pionowo w dół, na szczęście nie spadł na głowę, tylko na plecy, a podłoże jest miękkie, a i tak cały dzień się denerwowałam… niedz5 Maks lubi siedzieć tacie na „barana”… niedz6 Leśne ścieżki nie zawsze są przejezdne… niedz7 Jednak się udało przejechać pod gałęziami. niedz8 Ale się złamało… niedz9 Maks lubi spacery i zabawy w lesie.