Archiwum miesiąca: sierpień 2009

Wycieczka na Śląsk…do logopedy.

Jeszcze na koniec wakacji postanowiliśmy wyjechać…do logopedy. W Żorach przyjmuje logopeda –  inżynier, u którego zasięgnęliśmy rady co do dalszej pracy z Maksem. Wybraliśmy się do pana Bochniarza, gdyż opatentował stymulator logopedyczny, który, być może, pomógłby – ruszyć z mową – Maksowi. Zanim zacznie się stymulacje prądowe należy skonsultować się z neurologiem, który powie, czy  nie ma przeciwskazań do elektrostymulacji odobwodowej prądami podprogowymi o wartości od 10-40 mikro Amperów i częstotliwości 10-40Hz. Wczoraj poszukałam w internecie, że kilka ośrodków specjalnych to ma  i  być może nasz OREW też. Jak już zamieszkaliśmy w agroturystyce w Marklowicach, postanowiliśmy spotkać się ze znajomymi z Zakątka 21. Byliśmy więc w Cieszynie, w Międzybrodziu Bialskim i w Chorzowie. Miło spędziliśmy czas na rozmowach i zwiedzaniu okolic…

Kuzyni Maksa

Co roku w wakacje przyjeżdżają do Polski kuzyni Maksa Józio 4,5 roku i  Cora 3,5 . Dzieci się  na nowo poznają, po rocznej nieobecności i wesoło bawią.

Spotkanie z Marcinkiem i Jego Rodzinką

Wczoraj spotkaliśmy się w Podziemiu Kamedulskim ze znajomymi . Maksio wchodzi do kawiarenki w Podziemiu Kamedulskim. Ciocia Lusi ugościła nas po królewsku, Maks lubi serniczek! Marcinek z tatą, a Maks na kolanach cioci Moniki. Ale super zabawka… Scena to jest miejsce, które Maks lubi najbardziej! Po zabawie na scenie, zabawa na karuzeli… Paweł zmienia rumaka… Na koniec odpoczynek w przydrożnej wiacie. Dzielimy się wrażeniami. Maksowi bardzo się podobało, a natuptał się bite trzy godziny.