Archiwum miesiąca: wrzesień 2009

Ubieramy misia.

Pożyczyłam dla Maksa trzyelementowe puzzle, które nazwałam – ubieramy misia. Miś wesoły, smutny, skrzywiony, z łezką w oku… i 6 par różnych spodni i tułowiów, do wyboru, do koloru. Miś ( a właściwie misie 6 główek z różnymi minami) bardzo się spodobał Maksowi. I to są pierwsze puzzle, które układa z przyjemnością. puzzle 1 Głowa już gotowa. puzzle2 Które tu wybrać spodnie? puzzle 3 Te od pidżamy –  odkładamy… puzzle 4 Bluzeczkę też wkładamy, choć problemik mamy! puzzle 5 Misia już ubrałem -sobie zaklaskałem… puzzle 6 Mamę zazdrość zżera, więc inne ubiera!

Wspomnienie lata.

Pogoda nadal słoneczna, więc chodzimy po lesie i zbieramy patyki. Postanowiłam nauczyć Maksa łamać patyki, a połamane powsadzać do woreczków. cw 1 Na tacy mamy piasek przywieziony z Rowów, muszelki i kamienie, które przywiozła Małgosia z Bułgarii i patyki z lasu. cw 2 Maks nie chciał łamać patyka, tylko przesuwać nim kamienie. cw 3 Ułożyłam słoneczko z muszelek, a z patyków miała być żaglówka… cw 5 Maks wolał pisać patykiem na piasku…

Po szkoleniu SI- kto rękami pracuje, mowę stymuluje!

Maksio robił dzisiaj ciasto drożdżowe. Ubił zółtka z cukrem, rozmieszał drożdże w mleku,  wyjmował pestki z przepołowionych śliwek.  Ja dodałam masło roztopione do żółtek i wlałam tam drożdżowy roszczyn, dodałam makę i zaczęliśmy wyrabiać ciasto. Było wesoło…Warto zrobić ciasto w niedzielę, kiedy przychodzą do nas Przyjaciele!

Super zabawa cieniutką folią malarską.

Dzisiaj u Bardziej Kochanych poznawaliśmy samolot i bawiliśmy się w chmurach. Chmurą była cieniutka folia malarska, która super poddaje się falowaniu pod wpływem dmuchania! Położyłam się na podłodze z Maksem i oboje dmuchaliśmy w górę, folia podnosiła się pod wpływem wyduchanego powietrza. Na koniec zrobiliśmy z tej folii olbrzymią kulę i ściskaliśmy ją, a ona pękając strzelała- super! bk1 Oto wspaniały samolot… bk 2 Jestem pod falującą chmurą… bk 3 Jestem zawinięty  w chmurę… bk 4 A teraz lecimy na chmurze…. bk 5 Chmura nadyma się, faluje… bk6 Nasza chmura już trochę się podarła… bk 7 Przez dziury w chmurze widać ziemię. bk 8 Jak mi dobrze! bk 9 Na turnusie w Rowach też bawiliśmy się taka folią, ale wtedy mieliśmy nadmuchanego delfina , na którym przemierzalismy odmęty mórz i oceanów.

Maks kisi ogórki.

Maks pomagał w przygotowaniu ogórków do kiszenia. ogorki 1 Wkładamy ogórki do słoika zielonym końcem do góry. ogorki2 Staramy się ciasno je ułożyć. ogorki 4 Do każdego słoika wrzucamy ziarenka pieprzu, ziela angielskiego, ząbki czosnku, kawałki korzenia chrzanu. ogorki5 A teraz bierzemy się za koper… ogorki 6 Wkładamy łodygi kopru i baldachy z nasionami. ogorki 8 Trzeba je wepchnąć, żeby nie wystawały ze słoika. ogorki 9 Ja wkładam jeszcze listki laurowe (pachnące i zdrowe) ogorki 10 Już się narobiłem i mam dość. Prostą sprawę zalewy i zamknięcia słoików zostawiam mamie. Na litr wody dajemy 1,5 łyżki soli i zalewamy gorącą zalewą. Potem zamykamy słoiki i czekamy co będzie dalej.

Matrioszki w różowym domku.

E.Minczakiewicz w swojej książce ” Jak pomóc w rozwoju dziecku z zD” na str 132, proponuje następujący sposób zabawy w  Baby (babską rodzinkę) -wkładać jedną w drugą -rozkładac i składać wg woli bawiących się -ustawiać złożone baby w rzędzie od najmniejszej do największej i odwrotnie – porównywać wielkości – obracać wskazując kierunek świata – turlać i stukać babami – sprawdzać czy złożona baba jest już pusta, czy jeszcze ma coś w środku Ja kupiłam Maksowi Baby , zachęcona zabawami nimi na dogoterapi w Pracowni Forma. matrioszki1 W moim różowym domu Baba zamieszkać może… matrioszki2 Ta duża to Ala, następna to Ela, potem jest Ola i Ula, która w środku jeszcze ma inne babki… matrioszki 3 Ala, Ela iUla jeszcze siedzą przy stole i piją czaj, a Ola dała drapaka do drzwi, ona lubi soczek. matrioszki 5 Ela miała zrobić pranie w żółtej misce, ale Maks chciał sprawdzić, czy to dobre nakrycie głowy… matrioszki7 A teraz chowamy Olę do Eli, a potem jak się uda, Elę do Ali….i na dziś to już koniec.

Weekend w Marozie.

W drugi weekend września pojechaliśmy do Maroza pod Waplewem na Srebrne Wesele chrzestnych Maksa. Impreza była bardzo udana i wytańczyliśmy się z Tomkiem za wszystkie czasy, a Maks jak to Maks miał swój program pobytu.

maroz 2 Wszyscy jedzą obiad, a Maks zwiedza korytarze ośrodka wczasowego. Własnie zdjął buty i zabiera się do zdjęcia skarpet. maroz 10 Zobaczyliśmy wszystkie trofea mysliwskie na sali konferencyjnej. maroz 1 Po obiedzie poszliśmy na spacer po okolicy. Przejaśniło się i wyszło słońce. maroz 4 Na ścieżce Maks spotkał konika polnego… maroz 3 …zrywał kwiatki i rzucał je w górę… maroz 5 Cały świat jest mój! maroz 6 Na pomoście rybackim tata mocno trzyma i nie podoba mi się to! maroz 7 W domu bawiłem się w chowanego … maroz 9 Na śniadaniu w niedzielę posiedziałem kilka minut przy stole i siedziałem nawet u mojego Ojca Chrzestnego na kolanach.

Weekend w Jedlni.

Pierwszy weekend września spędziliśmy świętując 25 lecie małżeństwa naszych przyjaciół. Maks poznał ich córeczkę Asię. jedlnia1 Maksiowi bardzo spodobała się grająca kaczuszka i jej ” dzieci” gumowe kaczuszki… jedlnia 2 Dodatkowo, z muzyką, wirują kolorowe kwiatki pod przezroczystą kopułą. jedlnia 3 Maks stale chciał zabierać Asi jej kaczuszkę. jedlnia 4 Brat Asi zagrał nam na gitarze, a Maks próbował też swoich sił… jedlnia 5 Michał gra, a Maks tańczy z koszulą na twarzy… jedlnia 6 W ogrodzie Maks bujał się na hamaku… jedlnia 7 …zrywał aronię… jedlnia 8 Bawił się słuchając powtarzającej słowa papugi… jedlnia 9 Bawił się z Asią. Asia skończy roczek 22.09, a już mówi mama, tata i lala! jedlnia 10 Fajnie się bawiliśmy ! Bylismy też w lesie szukać grzybów, ale znaleźliśmy tylko jedną kurkę i jednego podgrzybka. jedlnia 11 jedlnia 12 W lasach już kwitną wrzosy…

Ćwiczenie słuchu fonematycznego.

Słuch fonematyczny rozwija się ponoć do 5 roku życia, więc warto go ćwiczyć, gdyż bez niego rozwwój mowy jest poważnie utrudniony, czy wręcz niemożliwy. Pani Irena Styczek wydała książkę o badaniu tego słuchu, ale ponoć jest to pozycja dostępna  tylko w bibliotekach. Zresztą nas rodziców dzieci , które mają kłopoty z mową, bardziej interesuje praktyczna strona zagadnienia.Trzeba wykonać ilustracje, które obrazują słowa i pokazywać je dziecku.Potem, kiedy dziecko zna dane słowa i zna obrazki, które je ilustrują zaczynamy pokazywać dziecku wybrane pary słów. Zadaniem dziecka jest wskazać w danej parze to  słowo, o które pytamy.Warto czasem zmienić głos i zapy dwa razy pod rząd o dane słowo, żeby upewnić się, że dziecko słuchem rozpoznaje słowa , a nie zgaduje. półka – bułka bąki – pąki biurka – piórka pije – wije budy – buty Tomek – domek koza – kosa Basie – bazie nosze – noże wiesza – wieża budzik – bucik sieci – siedzi kury – góry gra  – kra pasek – piasek miecz – mecz wór -wiór wyje – wije nurek – murek nóżka  – muszka fale – szale -sale kasza – kasa- Kasia paczka – taczka – kaczka wąs- wąż liszki – liski waży – wazy zebra – żebra piece – piecze tacka – taczka tonie – konie dróżka – gruszka wagony – zagony boli – goli wata  – łata pije – wyje pieje – pije kora – kura leki – loki wir – wiór łyżka – łóżka teczka – beczka czapka -żabka palec – walec ławka – łapka mak – rak – hak szałas – hałas szóstka – chustka łapka – ławka bije – wije dęby – zęby matka – maska pies – piec nos – noc tata – taca kot – koc kaszka – kaczka w lesie – w lecie kura – kula chrapie – chlapie Burek – murek badany – banany pięści – pieści część – cześć kosa – kąsa proszki – prążki