Pierwszy weekend września spędziliśmy świętując 25 lecie małżeństwa naszych przyjaciół. Maks poznał ich córeczkę Asię. Maksiowi bardzo spodobała się grająca kaczuszka i jej ” dzieci” gumowe kaczuszki… Dodatkowo, z muzyką, wirują kolorowe kwiatki pod przezroczystą kopułą. Maks stale chciał zabierać Asi jej kaczuszkę. Brat Asi zagrał nam na gitarze, a Maks próbował też swoich sił… Michał gra, a Maks tańczy z koszulą na twarzy… W ogrodzie Maks bujał się na hamaku… …zrywał aronię… Bawił się słuchając powtarzającej słowa papugi… Bawił się z Asią. Asia skończy roczek 22.09, a już mówi mama, tata i lala! Fajnie się bawiliśmy ! Bylismy też w lesie szukać grzybów, ale znaleźliśmy tylko jedną kurkę i jednego podgrzybka. W lasach już kwitną wrzosy…