Dzisiaj była śliczna pogoda – ciepło i słonecznie. Byliśmy z Maksem w lesie i spacerowaliśmy po opadłych liściach. Ale dużo liści…
Maksio uczy liście latać!
Dębowy w górę…
Układamy liście – takie same…
Nie będę wybierał takich samych liści! Maksio ma awersję do układania par z takich samych przedmiotów.
No to może coś innego…przylepianie liści na kartkę!
Już mamy dwa liście!
Może jeszcze jeden – tu?