Maksio miał dziś dzień pełen wrażeń. Dzisiaj w OREW-ie miał dogoterapię, przyszli goście, którzy grali na ciekawych instrumentach i opowiadali bajki o Mikołaju, a na koniec pojawił się sam Mikołaj z podarkami. Lubię pieski…
…duże i małe.
Daję im na łyżeczce psie ciasteczka…
Teraz czas na czesanie…
Patrzcie jakie duże cymbałki…
…i jaka pałeczka – jak maczuga!
Jak nazywa się ten instrument…podobny do gitary?
Ja gram na tamburynie…
A oto i Mikołaj w całej okazałości.
Mikołajowi chyba trochę przygrzało…śnieg jeszcze nie spadł! To był bardzo udany dzień, dziękujemy !