Piąty dzień – połowa turnusu za Maksem.

Maks dzisiaj był w Hajnówce, zwiedzali cerkiew i skansen. Wracali autokarem i Kierowca posadził sobie Maksa na kolanach,  i pozwolił mu potrzymać kierownicę (na postoju).  Maks był przeszczęśliwy. Pozostałe wieści równie dobre, śpi, je i dobrze się czuje! Dzisiaj też Mateusz  „rozmawiał”  z Maksem, przesyłał buziaczki i Maks powiedział na koniec – PA.