To były bardzo ciepłe i pogodne Święta. Rozpadało się dopiero dziś – w Lany Poniedziałek po 16. Maks był na Mszy w kościele w Lasku, ale nie chciał zostać na święcie mazurków, które od zeszłego roku stały się atrakcją na Bielanach… Maksio przy śniadanku wielkanocnym… A dziś, w poniedziałek, świętujemy z Marcinem jego 18 urodziny! Tort orzechowy smakował nawet Maksowi.

Dzisiaj poszliśmy święcić jajka do Koscioła Pokamedulskiego w Lasku Bielańskim. Po drodze do Grobu Pańskiego zobaczyliśmy wystawę Maksymiliana Biskupskiego zatytuowaną X.J.P. Tej instalacji towarzyszyła  muzyka i narracja autora, w której rozważał męczeńską śmierć Księdza Jerzego Popiełuszki. Maksio zwiedza wystawę. Wystawa jest jak gdyby wstępem, pierwszą Stacją prowadzącą do Grobu Pańskiego. Figura przedstawiająca Księdza Jerzego… … i otwarty bagażnik dużego fiata… Dalej przed ołtarzem Krzyż Chrystusa… i Maksio, przy krzyżu… Maks idzie do Podziemia Kamedulskiego, gdzie znajduje się Grób Pański. Przy stole ze święconkami. Ksiądz Wojtek czyta wiersz, który Karolina, siostra Małgosi, napisała na tegoroczną Wielkanoc. Maksio wita się z Małgosią. Razem poszli na karuzelę… Bardziej od kręcenia się na karuzeli Maksio wolał posiedzieć na żyrafie!