Już wróciliśmy z wyjazdu, Maks trochę chorował, ale znów wzięliśmy się do pracy. Układamy samogłoski. Najpierw układam czarne na stole, każdą nazywam, a potem Maks kładzie czerwone samogłoski, na takie same – czarne. Maks świetnie sobie poradził, mimo, że nie lubi zabaw typu memory. Potem zbieram samogłoski. Proszę -Daj O… i Maks daje, i tak , aż poda mi wszystkie samogłoski. Teraz ćwiczymy odpowiedzi na pytanie – Co to? Podaję mu rysunki, które nazywam. Potem podaję Maksowi podpisy pod rysunki ( w losowej kolejności), a Maks kładzie podpisy pod właściwymi rysunkami. Gdzie jest sok? Kiedy wszystkie rysunki są już podpisane, proszę Maksa, żeby mi je podawał. -Daj masło! – Daj napis bułka! I tak, aż poda mi wszystkie podpisy. Potem ćwiczymy odpowiedzi na pytanie – Kto to? – Gdzie Mery? Najpierw układamy zdjęcia na stole, potem czytam napis, a Maks kładzie podpis pod odpowiednim zdjęciem. Następnie Maks podaje mi zdjęcia , a jak już wszystkie poda, to proszę , żeby podawał mi podpisy w losowej kolejności. Gdzie tata? – Daj zdjęcie taty! Po kolei Maks podaje zdjęcia , a potem podpisy, które zostały na stole. Zwykle dobrze mu to idzie.