Wtorek nad morzem…

Pobyt nad morzem wygląda dość schematycznie i czas podzielony jest pomiędzy zabawy na plaży, posiłki i inne atrakcje. Dzisaj inną atrakcją był grill wieczorem i Pani Ania ucieszyła się, ponieważ na grilu była kiełbaska, którą Maks lubi, a wcześniej nie za dużo zjadł na posiłkach. Z Maksem nie rozmawiałam , gdyż był „rozchwytywany”, więc w czasie rozmowy był poza zasiegiem…