Piątek w Jastarni.

Dzisiaj był bardzo spokojny dzień  odpoczynku, przed jutrzejszą podróżą. Do południa plaża, potem po objedzie spacer, a po kolacji dyskoteka pożegnalna. Maksio ma się dobrze, pomruczał do mnie w telefon i przesłał buziaczka. Mieszka w  domu” Rufa”.