Dzisiaj o 9 wyszliśmy z domu i spacerkiem poszliśmy na AWF. Oczekiwałam nad wjazdem na teren AWF-u rozpiętego transparentu „Witamy uczestników Olimpiad Specjalnych”… Zamiast tego zobaczyłam transparent OS przypięty do barierki torowiska… Od przystanku tramwajowego przed AWF-em ciągnęły już grupy młodzieży szkolnej. My też podążyliśmy za nimi za nimi… Maks przed namiotem z goframi. Natomiast olimpijskich sznurówek nie udało nam się nigdzie kupić. Maks na trybunie stadionu olimpijskiego. Konkurencje zaczynały się od 10, a trybuny powoli się zapełniały kibicami. Widok na obiekt Przeniesliśmy się na drugi koniec stadionu, gdzie rozpoczynała się konkurencja biegu mężczyzn na 400m. W tym biegu na torze 7 startował zawodnik z Polski. Do biegu, gotowi, start! Zawodnicy dawali z siebie wszystko. Z tej samej strony odbywało się także pchnięcie kulą. Maks niestety jeszcze nie bardzo rozumiał po co przyszliśmy na stadion, siedział w wózku, bo gdy go wypięłam to chciał zejść na bieżnię. Na koniec zrobiłam mu zdjęcie pod popiersiem marszałka Piłsudskiego.