Na weekend przyjechała do nas Julka z mamą i Puszkiem. Maks generalnie boi się psów, ale z Puszkiem szybko się oswoił…
Puszek wziął Maksa piłkę i o dziwo Maks koniecznie chciał mu ją odebrać…
Po południu Julka rysowała, a Maks się kąpał i bawił z Puszkiem piłką…
W międzyczasie mieliśmy wizytację dzika za ogrodzeniem…