W Wielką Sobotę byliśmy przy Grobie Pańskim w naszej parafii Św. Franciszka, a na święcenie jaj Maks pojechał do Kościoła Pokamedulskiego w Lasku Bielańskim.
Jajka malujemy gotując je w wodzie z łupinami cebuli.Maks ozdabiał jajka wkładając im koszulki z termokurczliwej folii.
Na trzy sekundy zanurzamy ugotowane jajko we wrzątku.
Pisanki już w koszyku. jeszcze wędlina , chrzan, pieczywo, sól i baranek wielkanocny…
Przed Kościołem Pokamedulskim jest już przygotowany namiot, w którym w Poniedziałek Wielkanocny odbędzie się Festiwal Mazurków…
Na pożegnanie Maks pogłaskał osiołka Franciszka