Archiwum dnia: 27 maja 2014

Szyję ukwiały

Na Zlocie będzie sesja fotograficzna. Być może ze zdjęć złożymy kalendarz.  Maks został przydzielony na miesiąc sierpień. Miałam wybrać temat sesji, więc wymyśliłam wędkowanie i nurkowanie na rafie koralowej. A wszystko to pod pomarańczowe rekwizyty, które miałam w domu. Brakowało mi tylko ukwiału. Postanowiłam uszyć jeden ukwiał. Kupiłam pomarańczowy i żółty kawałek polaru i ocieplenie jako wypchanie. Tak mi się spodobały te ukwiały, że uszyłam i duże i małe. A dodatkowo rozgwiazdę w kapeluszu!

uk1Kawałek polaru złożyłam tak, że  dolna część( pod miarką) jest złożona podwójnie, a następnie nacięłam podwójnie złożony kawałek co 3cm.

uk2Przeszyłam na maszynie, podwójnym zygzakiem, nacięte krawędzie.

uk3Wycięłam koło i na jego środku obszyłam miejsce na otwór , tak jak się przygotowuje dużą dziurkę na guzik.

uk5Drugie kolo z polaru złożyłam na pół i zaszyłam do połowy.

uk6Doszyłam lejkowatą część do koła z obszytym miejscem na otwór.

uk7Brzeg, który będę zszywała z kołem lekko zmarszczyłam. Doszyłam koło tak, żeby nie zaszyć tunelików , które będę wypychała. Na końcu zszyłam bok ukwiała.

uk8Miejsca z których wystają pisaki to tuneliki przygotowane do wypchania. Zastosowałam tu specjalny wypychacz skręcony w kuleczki.

uk9 Wszystkie tuneliki już wypchane.Wywijam dól ukwiała na prawą stronę.

uk10Skręciłam w walec przycięty na miarę ocieplacz, który wsunęłam do ukwiała.

uk12Na koniec trzeba przyszyć  koło na dolną podstawę.

uk15 uk14Tak wygląda tata ukwiał.

Jeśli chodzi o małe ukwiały to uprościłam proces szycia.

ukm1Na pomarańczowy duży kawałek polaru położyłam wąski  kawałek żółtego . Narysowałam miejsca na tuneliki i zszyłam raz zwykłym ściegiem, raz zygzakiem.

ukm2Nacięłam pomiędzy zszytymi kolejnymi tunelikami i wywinęłam na prawą stronę każdy tunelik.

ukm3Wycięłam dwa koła.  Żółte na górę do doszycia do tunelików i pomarańczowe na dół, na podstawę. Po przyszyciu żółtego koła wypchałam tuneliki i zszyłam bok ukwiału.Włożyłam zrolowane ocieplenie jako wypełnienie korpusu ukwiała i przyszyłam podstawę.

ukm5Tak prezentuje się  Maksa rodzina ukwiałów z ciocią rozgwiazdą!

 

Poniedziałkowa wizyta u lekarza

Wczoraj Maks zaliczył najpierw pobieranie krwi w gabinecie zabiegowym, o potem wizytę u lekarza. Pani doktor  osłuchała go, obejrzała mu uszy i  gardło i stwierdziła , że nie widzi nic niepokojącego. Ucieszyłam się i powiedziałam, że zwykle Maks zapada na  albo anginę, albo ma chore uszy. To dla pewności pani doktor zaproponowała , żeby zrobić Maksowi szybki test na Streptococus A (wymaz z gardła –  po 10 minutach jest wynik i wtedy wiadomo, czy  paciorkowce  gdzieś tam się czają… Test był już po pięciu minutach, niestety pozytywny. Dlatego Maks dostał antybiotyk. Po trzech dniach brania, nie będzie już zarażał i wtedy możemy pojechać na turnus. Niestety basen odpada do końca brania antybiotyku, czyli do Zlotu, do 4 czerwca…