Można by powiedzieć, że tak niedawno się urodził, a proszę dziś ma już 10 lat! I jest to oczywiście prawda. Lata lecą jak ptaki, ale u Maksa te ptaki trochę wolniej lecą niż u naszych starszych dzieci. Bo dziesięciolatek to już bardzo samodzielny człowiek. Za czasów mojego dzieciństwa był serial dla dzieci z piosenką – Kiedy człowiek ma te swoje 10 lat…(piosenka zaczyna się zwrotką, kiedy człowiek ma te swoje 7 lat …)
Ref. 10 lat to poważny jest już wiek
10 lat jak ten czas nam szybko zbiegł
Tyle przecież umiemy, w bajki wierzyć nie chcemy
Już nie mamy przecież po 5 lat…
No więc Maks pewnie ma mentalnie pięć lat…ale nie o tym dzisiaj chciałam pisać!
Dziś w klasa Maksa świętowała jego urodziny. Było jak zwykle miło i serdecznie. Maks jest bardzo związany uczuciowo z dziećmi z klasy. Ich Wychowawczyni, Pani Edyta bardzo dba o to, żeby klasa była zgrana, dzieci się lubiły i żeby dobrze razem się czuły.
-Idę przez pola idę przez las. Idę do szkoły by zdążyć na czas…( parafrazując piosenkę Kuby Sienkiewicza)
Maks bardzo ucieszył się z prezentu od klasy. Dziękujemy!
Maks zdmuchnął świeczki po raz drugi, gdyż za pierwszym razem nie zdążyłam zrobić zdjęcia i dzieci usiadły , żeby zjeść kawałek sernika na zimno.
Sernik musiał być bezglutenowy, gdyż Kamil i Staś nie mogą jeść niczego z mąką pszenną.
Na spodzie biszkopty bezglutenowe. Potem utarłam ćwiartkę masła roślinnego z 5 żółtkami, szklanką cukru pudru i 1kg sera białego z Piątnicy ( w wiaderku bez dodatków, świetnie się rozciera i trochę podobny w smaku do mascarpone). Do tego dodałam żelatynę . 6 łyżeczek żelatyny zalewam małą ilością zimniej , przegotowanej wody. Czekam chwilę, aż spęcznieje. Potem podgrzewam ją z dodając kilka łyżek masy serowej i mieszam, żeby żelatyna dobrze się wymieszała z masą serową. Jak jest gładka i puszysta wlewam do pozostałej masy serowej i ucieram albo miksuję. Całość wlewam do formy i wkładam do lodówki, żeby stężała. Na koniec ozdabiam owocami wierzch sernika i zalewam tężejącą galaretką.
Po poczęstunku zrobiliśmy sobie zabawę w Egzamin do Akademii Policyjnej!
Pierwsze zadanie – Korzystając ze zmysłu dotyku wyjąc z woreczka przedmiot, którego obrazek się wylosowało…
Druga konkurencja – trzy rzuty do tarczy.
Trzecia konkurencja przeczytaj sylabę z pudełka na zapałki.
Czwarta konkurencja – kierowanie autem sterowanym pilotem.
Po tej konkurencji dekoracja rekrutów Akademii Policyjnej!
Serdeczne życzenia dla solenizanta.
Wielkie dzięki!