We wtorek zaczynaliśmy zajęcia o godzinie 10:00. Przyszliśmy, jak zwykle wcześniej. Pan Robert z Panią Małgosią uczyli skakać do wody Kubę i Tomka, więc Maks do nich dołączył.
Po basenie, po wysuszeniu włosów chwila oczekiwania na kolejne zajęcia.
A po zajęciach poszliśmy z Tomkiem i jego mamą na spacer brzegiem jeziora.
Znaleźliśmy fajne miejsce na odpoczynek.
Nie było kamieni, a patyków też było mało, więc Maks nie miał czym rzucać do wody.
Piłkarzyki cieszyły się dużym powodzeniem.
Igor choć mały, znalazł sposób, żeby grać i naprawdę świetnie dawał sobie radę!