Archiwum dnia: 4 września 2017

Sobota na zlocie

W sobotę odbyły się zajęcia z sensoplastyki, które poprowadził Pan Robert psychoterapeuta z ośrodka. Dzieci miały okazję „nakarmić” swoje zmysły kolorami, zapachami i dostarczyć sobie wielu wrażeń dotykowych.

Wydawało mi się, że Maks, który nie lubi się brudzić,  nie weźmie udziału w zabawie, a jednak pokusa kolorów była tak duża, że siedział i czekał, aż jego grupa rozpocznie zajęcia.

Pobrudził stopy, chodząc po sensoplastycznym pasztecie z pierwszą grupą dzieci  i musiałam mu je wytrzeć..

W oczekiwaniu na rozpoczęcie zajęć w drugiej grupie…

Zabawa się zaczęła, ale Maks jest bardzo czysty.

Karmi zmysły ostrożnie …po szufelce…

Nadal czysty…

Pod dyktando terapeuty robi miksturę.

Jakoś ręce nie są już idealnie czyste i trzeba je otrzepać…

No i czystość spodni pozostawia wiele do życzenia…

Żeby odblokować Maksa Pan Robert namówił go….

….żeby obsypał go mąką. Podobno własny  przykład czyni cuda, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby Maks dał radę zamienić się miejscem z terapeutą!

Wieczorem przyjechali do nas animatorzy Kama Animacje dla dzieci i zorganizowali dzieciom atrakcje na Zakątkowym Balu.

Gościem honorowym była Myszka Miki.

Dzieci uczyły się puszczać duże banki mydlane.

 

Bawiły się chustą klanza.

Animatorki robiły dzieciom różne zabawki z balonów.

Przechodziło się przez długi tunel…

Tańczyło…

Śpiewało!

Rozbijało zakątkową piniatę Biedronkę, z której wypadały kauczukowe piłeczki!