Dzisiaj była piękna, słoneczna pogoda. Poszlismy do lasu, ale to nie w lesie Maksio spotkał jeża, tylko przed naszym blokiem. Maksio nie posłuchał taty i dotknął jeża, teraz już wie, że jeż ma kolce! Oto podwórkowy jeż w pełnej krasie. A w lesie już widać jesień… Kto tak pięknie gra? To ja… …i to też ja. Lubię się bawić patykami.