Archiwum dnia: 3 lutego 2014

Zamiast mowy czynnej – komunikacja PCS

O tym, że brak możliwości powiedzenia tego , co się czuje, jest frustrujący, nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Mowa jest czymś tak naturalnym u ludzi, że jej brak od razu zwraca uwagę. Maks porozumiewa się gestami Makaton, a że nie wszystko można w ten sposób przekazać, zaczęliśmy korzystać z PCS-ów. Maks ma swoją książkę do komunikacji , którą nosi ze sobą do szkoły. Na kolorowych kartkach są tam wklejone różne obrazki: na żółtych stronach – rzeczowniki,  na zielonych-  czasowniki, przymiotniki na niebieskich, a pytania na białych.

Porozumiewanie się w ten sposób polega na pokazaniu odpowiedniego obrazka. Ułożenie jednak zdania jest dość skomplikowane, gdyż trzeba pokazać przynajmniej dwa obrazki na różnych stronach, żeby  zaprzeczyć, trzeba  przekreślić obrazek…

Mam dla Maksa te same PCS-y w formie zafoliowanych pojedyńczych obrazków. Dużym wyzwaniem jest przygotowanie dla  ich albumu, żeby były łatwo dostępne i odpowiednio poukładane.

Wykonałam taki album z szarego pakowego papieru.

album1Szary papier o długości 105cm pocięłam na paski o szerokości odpowiedniej do segregatora ( u mnie  strona A5). Zaznaczyłam dwie linie 3,5cm i 4,5 cm.

album2Następnie poskładałam je w harmonijkę. Niebieskie linie zagięte do góry, żółte do dołu.

album4W ten sposób powstały kieszenie na PCS-y.

album5Teraz trzeba podkleić te kieszenie na brzegach, żeby płasko leżały.

album6Biały papier smaruję dokładnie klejem. pod spodem jest szersza część paska, na brzegu do 1 cm.

album7Kiedy kieszenie są podklejone z dwóch stron można je nakleić na sztywny karton i wstawić do segregatora.

album9Tak wygląda segregator  z pierwszą stroną PCS-ów. Na lewej stronie przykleiłam kieszonkę na zafoliowany pasek czarnego papieru, który neguje PCS.

pcs1Nie lubię…Na obrazek lubię nakładam zafoliowany pasek czarnego papieru- przekreślenie, które mam zamocowane do książki komunikacji na nitce.

pcs2Taki sam pasek mam dla „ruchomych” PCS-ów tylko, że na końcach paska są przyklejone magnesy, które przytwierdzają go do tablicy.

Zaczęłam zabawy z Maksem, w których staram się, żeby odpowiadał na pytania…pytanieKto je śniadanie?

Zadaniem Maksa jest wybranie PCS-ów z odpowiednimi „osobami”, które jedzą z nim śniadanie.

Promocja książki ” Rodzeństwo osób z niepełnosprawnością”

30 stycznia w klubokawiarni „Wrzenie Świata” odbyła się konferencja prasowa Stowarzyszenia Bardziej Kochani, które zaprezentowało swoją nową książkę ” Rodzeństwo osób z niepełnosprawnością”.

Książka jest dwuczęściowa. W pierwszej –  autorka Pani Agnieszka Żyta – radzi rodzicom dzieci niepełnosprawnych jak wychowywać mądrze, żeby w trakcie opieki i rehabilitacji nad dzieckiem specjalnej troski nie zagubić się i nie stracić z oczu tego sprawnego dziecka, co do  którego rodzice są pewni, że sobie poradzi! W drugiej części możemy poznać historie prawdziwe, czyli cztery reportaże o rodzeństwie osób niepełnosprawnych. Autorkami są znane reporterki i dziennikarki: Magdalena Kicińska, Magda Rozmarynowska, Justyna Pobiedzińska oraz Izabela Meyza.

ka

Książka ta jest bliska mojemu sercu także z osobistych względów. Jednym z bohaterów reportażu Pani Kicińskiej jest brat Maksa – Mateusz.

ks1

Nie brałam udziału w rozmowie Mateusza z Panią Magdą, więc to co przeczytałam w książce było dla mnie nowe i przyznam, że zaskakujące. Dowiedziałam się co na prawdę czuje moje pełnosprawne dziecko i jak się odnajduje w sytuacji brata osoby niepełnosprawnej.

Jak czuje się inny brat, kolega Mateusza  z turnusów Bardziej Kochanych, można posłuchać w RDC, gdzie o książce rozmawiają Pan Andrzej Suchcicki , Pani Agnieszka Mech i Michał brat Małgosi z zespołem Downa.