Turnusowe wycieczki

W tym roku mieliśmy dwie wycieczki autokarowe: do Doliny Charlotty i do Sea Parku w Sarbsku. Oba miejsca są nam dobrze znane, gdyż w zeszłym roku je odwiedziliśmy. Jest tam wiele atrakcji dla dzieci, chociaż w dolinie Charlotty są zupełnie nieprzygotowani na to, że dzieci mają potrzeby korzystania z WC. Jest tam tylko jedna toaleta z sedesem i bieżącą wodą. W pozostałych miejscach są wszechobecne toi-toi, które dla dzieci zupełnie się nie nadają, a na dodatek nie ma w nich wody do mycia rąk.

Zwiedziliśmy Krainę Bajek. Tym razem Maks przestraszył się Baby Jagi.

Maks wszedł na wieżę widokową, żeby tak samo jak w zeszłym roku zjeść kanapkę na samej górze.

Był  wyspie z lemurami.

Skorzystał tez z atrakcji jaka są dmuchane zjeżdżalnie…

To była bardzo wysoka zjeżdżalnia ok. 10 m wysokości.

Była też ścianka wspinaczkowa, ale Maks nie dal rady się na nią wspiąć.

W Sea Parku Maks najbardziej lubi kolejkę…

Sporo czasu spędziliśmy na pobliskim placu zabaw.

Razem bujaliśmy  się na huśtawce z grubej liny.

Dzieci patrzyły na karmienie uchatek i fok. Zobaczyły film o prehistorycznych zwierzętach morskich. W Sarbsku miło minął nam czas.