Mateusz miał wyjazdowe urodziny na Zamku w Golubiu Dobrzyniu. Wczoraj robił pierniki w Toruniu, a dzisiaj strzelał z łuku, procy, rzucał oszczepem i zaprawiał się w rycerskim rzemiośle. Po powrocie gościł swoją matkę chrzestną i zdmuchnął swoje 11 świeczek na urodzinowym torciku… To tort Mateusza, ale Maks uwielbia dmuchać na płomień świeczki… Obaj dmuchali z całych sił… Tyle zostało z torcika i rolady, na której leży piernik upieczony przez Mateusza w muzeum piernika w Toruniu. www.muzeumpiernika.com.pl